Uwaga! Przypominamy nauczycielom wychowania fizycznego o bezpłatnych przejazdach komunikacją miejską na zawody Szkolnego Związku Sportowego 2016/17
Newsletter
     BulletOśrodek Soprtu i Rekreacji BulletAktualności BulletBędzie dodatkowe spotkanie

Dwa mecze półfinałowe i jeden o miejsca 5-7 rozegrano w niedzielę w ramach Wałbrzyskiej Amatorskiej Ligi Koszykówki. Swój mecz z obrońcą tytułu przegrały rezerwy Górnika i tym samym dopiero trzecie starcie zadecyduje który zespół wejdzie do finału rozgrywek.

 

Półfinał 1, Mecz 2:

 

(4) Górnik KFC - (1) Partners Nieruchomości 44:50 (Mateusz Ciuruś 14 - Bartosz Frydryszak 18)

 

W serii do 2 zwycięstw: 1:1

 

Górnik: Mateusz Ciuruś 14, Adranowicz 7, Kurzepa 5, Durski 4, Koj 4, Piskorski 3, Kołaczyński 3, Jeziorowski 2, Marcin Ciuruś 2, Balcerzak 0.

Partners: Frydryszak 18, Rąk 13, Bujnowski 11, Karnasiewicz 4, Jasiński 2, Stawiarz 2, Kmiecik 0, Gapiński 0.

 

 

Gdyby mecz zakończył się po pierwszych 20 minutach, Górnik świętowałby już awans do finału rozgrywek. Obrońca tytułu pokazał jednak klasę w 3. kwarcie, pozwalając rezerwom Górnika zdobyć jedynie 6 punktów. Zryw zespołu Michała Borzemskiego w ostatniej odsłonie zdał się na nic - Partners pozostają w grze o finał. W zespole lidera rundy zasadniczej tym razem zagrał Tadeusz Bujnowski (11 pkt, 6 zb, 6 as), którego bardzo brakowało w pierwszym meczu. Górnicy przegrywają pomimo aż 19 przechwytów i wymuszeniu 22 strat rywala (Górnik miał 11 strat). Partners wygrał za to walkę na deskach 40:27.

 

Półfinał 2, Mecz 1

 

(2) Drink Team - (3) Boanerges 68:42 (Gottschalk 19 - Kaczor 12)

 

W serii do 2 zwycięstw: 1:0 dla Drink Teamu

 

Po wygranej w sezonie zasadniczym, Drink Team po raz drugi pokonuje Boanerges - tym razem w półfinale playoffs. Boanerges zagrali jednak bez swoich dwóch liderów: Przemysława Wojdyły i Pawła Hałgasa. Grający bez podkoszowych biało-zieloni przegrali deskę 23:40, trafiając poniżej 30% za 2 i za 3. Czterech zawodników Drink Teamu zakończyło spotkanie z dwucyfrową zdobyczą punktową.

 

O miejsca 5-7:

 

(6) Faurecia - (8) Harry Catering 68:43 (Narnicki 27 - Stelmach, Furman po 14)

 

Pauza: (7) Court BG

 

Faurecia wygrała pierwszą kwartę 13:6 i wydawało się, że będzie tylko powiększać przewagę. Jednak w drugiej kwarcie Harry, grający bez MVP sezonu zasadniczego Marcina Sterengi, potrafił na moment zniwelować stratę za sprawą bardzo dobrej postawy Daniel Furmana, który do przerwy trafił aż 4x3. Chwilowy zryw w drugiej kwarcie to jednak wszystko, na co tego dnia było stać Harry'ego. Zespół Faurecii zagrał bardzo zespołowo, zaliczając aż 20 asyst.

 

Ostatnio modyfikowane przez RCH

Terminarz imprez
Sponsorzy / Partnerzy
Losowe zdjęcie z galerii